- To prawda. W Nowem była wspaniała atmosfera, oddani ludzie. To po namowie kolegów i trenera Kaliszewskiego postanowiłem zmienić barwy klubowe. Tutaj tworzy się fajna i ciekawa drużyna.
Masz za sobą tygodniowe zgrupowanie w ośrodku Jezioraka Iława. Jak oceniasz pracę, którą wykonaliście podczas tego obozu?
- Na obozie wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Żaden z zawodników się nie oszczędzał i myślę, że to zaprocentuje w lidze.
W meczach kontrolnych trener Kaliszewski próbował kilku wariantów z ustawieniem zespołu. W meczu z Wojownikiem Wabcz wystąpiłeś na prawym skrzydle formacji ofensywnej, natomiast w meczu z II Wdą Świecie były momenty gdzie mogliśmy Cię oglądać w środkowej strefie a w meczu z brodnicką Spartą, rozegrałeś cały mecz w obronie. Powiedz, która strefa boiska odpowiada Tobie najbardziej? I dlaczego?
- We wszystkich drużynach w których grałem byłem tzw. "zapchajdziurą" ( śmiech ). Zupełnie poważnie, to moją optymalną pozycją jest prawa strona boiska w ofensywie, wówczas mogę wykorzystać jeden ze swoich największych atutów, czyli szybkość.
Przed rundą rewanżową Rol.Ko zajmuje 12. miejsce w tabeli. Głównym celem beniaminka jest utrzymanie w lidze, między innymi dlatego prezes Łupiński nawiązał z Tobą współpracę. Czego koledzy z boiska, sztab szkoleniowy, kibice mogą oczekiwać od takiego zawodnika jak Ty?
- W każdym meczu będę się starał pomagać drużynie swoim skromnym doświadczeniem i obiecuję, że będę zostawiał serce na boisku.
"Cieszynka" po strzelonym golu w postaci przerzutu z efektownym saltem jest Twoim znakiem firmowym. Jak myślisz, ile razy jeszcze w nadchodzącej rundzie uda Ci się ją zademonstrować?
- Dla mnie nie jest ważne ile bramek będę strzelał. Ważne żeby drużyna wygrywała.Jeśli uda się coś strzelić to z pewnością zaprezentuje swoje akrobacje kibicom z Konojad ( śmiech ).
Dzisiaj tj. 02.03.15 r. obchodzisz swoje 34. urodziny, czego życzyłbyś sobie w ten wyjątkowy dzień?
- Przede wszystkim zdrowia bo to jest najważniejsze w życiu a jeśli będę zdrowy, to wtedy jestem spokojny o swoją formę ( śmiech ).
Maciej, dziękuje w imieniu kibiców, kolegów, zarządu za te kilka słów i oczywiście dołączamy się do życzeń! 100 lat!